Komisja ds. wpływów rosyjskich ma wyeliminować Tuska z polityki? Sondaż
W ubiegłym tygodniu prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o powołaniu państwowej komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022, jednocześnie kierując ją do Trybunału Konstytucyjnego w tzw. trybie kontroli następczej. Oznacza to, że ustawa weszła w życie i czeka na opinię Kilka dni później prezydent wygłosił oświadczenie, w którym odniósł się do zarzutów opozycji i zaproponował daleko idące zmiany w ustawie o komisji.
Opozycja konsekwentnie stoi na stanowisku, że przegłosowana przez PiS ustawa jest niezgodna z Konstytucją, a jej zasadniczym celem jest wyeliminowanie z życia publicznego politycznej konkurencji, przede wszystkim przewodniczącego PO Donalda Tuska. Stąd część opozycji nazywa ją "lex Tusk".
Tusk celem komisji ds. rosyjskich? Sondaż
Pracownia Kantar na zlecenie "Faktów" TVN i TVN24 zapytała, czy według ankietowanych komisja ds. zbadania wpływów rosyjskich w Polsce ma na celu przede wszystkim wyeliminowanie Tuska z życia politycznego.
Na tak sformułowane pytanie 58 proc. biorących udział w sondażu odpowiedziało twierdząco. 27 proc. ankietowanych, zdecydowanie lub raczej, nie zgodziło się z takim stwierdzeniem. 15 proc. uczestników badania wybrało opcję "trudno powiedzieć".
Sondaż został przeprowadzony metodą telefoniczną w dniach 5-6 czerwca 2023 roku na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1 003 osób powyżej 18. roku życia.
Zmiany zaproponowane przez prezydenta
W przedstawionej i złożonej już w Sejmie nowelizacji prezydenckiej znalazły się trzy podstawowe propozycje: w skład komisji nie będą mogli wchodzić posłowie i senatorowie; odwołanie od decyzji komisji (zamiast do sądów administracyjnych, które mogłyby oceniać decyzję tylko pod kątem legalności) będzie mogło być kierowane do sądów powszechnych; zostaną usunięte tzw. środki zaradcze m.in. zakaz sprawowania funkcji publicznych, zakaz dostępu do informacji objętych tajemnicą państwową, zakaz posiadania broni.
Komisja ma się składać z 9 członków powoływanych i odwoływanych przez Sejm (przewodniczącego wskaże premier). Przedstawiciele klubów opozycyjnych już zapowiedzieli, że nie zgłoszą do niej swoich przedstawicieli.
Według ustaleń "Rzeczpospolitej" przewodniczącym komisji może zostać prof. Sławomir Cenckiewicz, szef Wojskowego Biura Historycznego.